
mieszkanie w nieładzie...
załatwiłam dziś za to mnustwo spraw w tym:
fryzjera (14 zł :P) i dentystę (170 zł - zdzierstwo ),
zapisałam sie do funduszu emerytalnego (w wieku 23 lat muszę już o tym myśleć - masakra), zgardnęłam notatki na egzamin i teraz zastanawiam się jak ogarnąć bałagan w mieszkaniu i spakować się na jutrzejszy wyjazd na sylwestra w góry ...
nie ogarnę tego bo mi się nic nie chce... idę po jabłko... i walę pakowanie...
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
OdpowiedzUsuńooo dziekuję:* i wzajemnie!!!!
OdpowiedzUsuńtaki malo niekontrolowany ten "nie ład":P
OdpowiedzUsuńzrulowane te butky :-)
OdpowiedzUsuńsylwestra miłego, żeby śnieżynki ze stoku nie zasypały całej blond główy.
{i w ogóle. mało mi brakuje, żeby "w-rulonie" ustawić jako stronę startową, serioserio :]}
wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Pani W Rulonie!!!!
OdpowiedzUsuńwszytkim najnaj cudniej na nowy rok życzy pani rulonowa:D
OdpowiedzUsuń