środa, czerwca 13, 2007



ohhhh normalnie choruję z chęci posiadania GOLDEN RETRIEVERA....


domagam się psaaaaaa..... ten jest wyjątkowow cudniasty!!!!!! łapidruch mały - nazwałabym go: Biszkopt albo Naleśnik albo Ogryzek...
sasasa

7 komentarzy:

  1. Kefir go nazwij :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy8:49 PM

    ja mialam psa kefira, byl zielony i z ceraty, dostalam go jak mialam 1 rok i jest ze mną po dzis dzien tylko troche nadwyrężony i bez oka. :)

    ale jest:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mialem kolegę Kefira, doatał 5 lat odsiadki ale wyszedł warunkowo po 2,5 szcęśliwie bo miał oczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. błahahahah o zgroza , ale kombinacja...

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy7:21 AM

    A jak byście dali na imie swoim dzieciaczkom ? ? ?

    OdpowiedzUsuń
  6. OLIWKA, KUBUŚ I ALEKSANDER... JAK JUŻ TAK BARDZO CIEBIE TO INTERESUJE

    OdpowiedzUsuń