
chęnie wybrałabym się na randkę lub kawę w takim miejskim niezobowiązującym zestawie
pastelowo/dziewczęco/swobodnie
po pracy cd. przenoszenia gratów i walka z ciuchami - muszę wystawić mnustwo rzeczy na allegro... zanim porobię zdjęcia i wystawię ciuchy minie rok:]
hej :)
OdpowiedzUsuńto zanim wystawisz ubrania na allegro, poinformuj czytelników rulonowego bloga o tym przedsięwzięciu, chętnie przejrzę "kolorową zawartość" Twojej szafy
wczoraj 3 kartony ciuchów przeniosłam... jejku ile tego jest... część jest bardzo fajnych ale już mi się znudziły - część kupione w lumpie nigdy nie noszone, część za dużych, część za małych - no taki mix totalny... mogłabym spokojnie otworzyć sklep u gosi:P
OdpowiedzUsuńhehhe jak będę dostępne na allegro owkors podam linka - ale to za jakiś czas:]
fantastyczny blog... no i witam w trojmiescie za jakis czas niedlugi!
OdpowiedzUsuńevilpolishprincess brzmi znajomo, czyżby to była Kasia? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)