piątek, sierpnia 22, 2008








polaroidowe zoo by http://www.esoule.com/

dzień zakończony wstępnie sukcesem:] rozmowy o prace zaliczone...
ostateczna, a może jeszcze nie ostateczna ale mocno decydująca decyzja (ciekawe stwierdzenie) :))))))) w niedzielę - czekam na tel - co dalej!

poproszę o moją pracę, która doceni moje zdolności, zapał i wielką potrzebę tworzenie

trzymajcie kciuki bo moim marzeniem jest stanowisko dekoratora!!!!

a teraz płyta z Pushing Daisies do laptopa, laptop do torby, torba do ręki i śmigam do pikawy na jabłecznik z lodami i filmodło - tak zamiast obiadu poproszę... miodkowski dopiero wraca o 22, w takiej samotności brakuje mi bliskich znajomych do towarzystwa... hmmm pocieszam się, że wszystko w swoim czasie.... że i w Gdańsku znajdę pokrewne dusze, z którymi będę chciała konie kraść!!!:D


11 komentarzy:

  1. No to pięknie, cieszę się razem z Tobą i trzymam kciuki za wymażoną pracę. Wczoraj obejrzałam pierwszy odcienk pushing daises, świetnie się zapowiada, taki w klimacie "Amelii" troszkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. przez te zdjęcia przypomniały mi się z dzieciństwa że miałam też takie małe zwierzątka :) się wzruszyłam się.

    Oby się wszystkie marzenia Rulonowe spełniły! o!

    OdpowiedzUsuń
  3. tez trzymam kciuki za Twoja prace, ba... uwazam, ze Ty jestes po prostu stworzona do tworczej pracy! a tego typu praca stworzona dla Ciebie :D nom. stylistycznie to nie wypadlo za dobrze, ale sens jest ;)))

    co do tabletu, Wacom, np. jakis Intuos, nie wiem jakie sa teraz dokladnie modele dostepne na rynku i jakie ceny, poszperaj i poporownuj :) ja mam format A4, mniejszy bylby rownie dobry, tylko lubie siedziec ze zgietymi nogami pod broda i go opierac pod katem :D

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. acha. i podoba mi sie nowy wystroj bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. i ja trzymam kciuki! zobaczysz..uda sie ! bo komu jak nie Tobie :p

    buźka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy8:19 PM

    Mnie również miło:)
    Bardzo mi wstyd żem takim podglądaczem i prosze o wybaczenie;)

    Też jabłecznik miałam, tyle że dziś, mój ulubiony:)

    A tablet mam zwyczajny, niewielki i nie jakiśrofesjonalny... Wacom - Bamboo, ale póki co sprawuje się dobrze i mi wystarcza:) ja stawiam pierwsze kroczki choć mam go już trochę (ale brak czasu:/)

    Kreatywna praca to super praca, zazdroszcze i trzymam kciuki!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem chętna ukraść konia,
    chociaż myślę, że bardziej przydał by mi się np. jacht niż koń. Ale darowanemu ani kradzionemu w zęby się nie zagląda, co nie? ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy11:04 PM

    PS: Jumping, jumping ;))

    /JG

    OdpowiedzUsuń
  9. dziś dzień decydujący - po południu tel odnośnie - co dalej!!

    dzięki za wsparcie dziewczynki!!!
    normalnie bardzo chciałabym was wszystkie pozdać osobiście - może kiedyś się uda!!:D:D:D

    ogia maila zaraz wyskrobię odnośnie tła - co i jak!!!

    jg - mam nadzieję, że niebawem uda nam się na spokojnie zgadać jak tylko ten cały majdan z pracą i przeprowadzką ogarnę:D

    ściskam was mocno i na bank napiszę co dalej z moją pracą!

    OdpowiedzUsuń
  10. Co do dyskusji o tablecie, ja od dłuższego czasu mam WACOM Graphire4 Classic XL A4 (tak dla pełnej nazwy) i nie zamieniłabym go na żaden inny z wielu, z którymi miałam (nie)przyjemność. Także z czystym sumieniem polecam, chociaż od paru miesięcy pracuję znowu tylko ręcznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy8:44 PM

    Dziękuję:) Właśnie zmierzam tymi małymi kroczkami, raz lepiej raz gorzej, trochę mi tylko czasami cierpliwości brak...
    Póki co nieśmiało gdybam o projektowaniu ubioru lub fotografii (ale to za rok dopiero)
    Za Twoje marzenia i dążenia również trzymam kciuki i jestem ciekawa jak dzisiejsza rozmowa:)

    OdpowiedzUsuń