niedziela, stycznia 27, 2008




:]
warto było jechać do czech po czeskie ELLE
po czekoladę oriona z marcepanem

48 h na nogach 6 h snu
kolejka do birgusa jak w PRL za papierem toaletowym:]
na zmianę za kółkiem ja i lomochłopak

teraz miesiąc intensywnej pracy
jakim cudem się dostanę??
nie mam fioletowego pojęcia....

dziś do pakowania w tle poproszę:

12 komentarzy:

  1. czeskie czekolady - mega! lentilki! super mega! a to, że mam do czech godzinę drogi to już w ogóle:D


    trzymam kciuki wszystkie za wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj przydadzą się....
    dobra wracam do pakowania:]

    buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy11:13 PM

    wiśniowa sesja jest też w polskim elle, nie trzeba było do czech jechać. ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. :] hihihi a widzisz jak polacy zgapiają:P

    OdpowiedzUsuń
  5. A może Czesi... ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. matkooooo wszystko zgapiają z uk -naiwne:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy12:51 PM

    no raczej z uk. a czesi to predzej od polakow! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. :]
    hihih pięknie no i cała dyskusja sie rozpętała:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy7:04 PM

    e tam. oni mają lepszą národní identitu niż Polacy. Tam się mniej obce trendy panoszą niż u nas ;p
    przepraszam, że bredzę ale pojutrze mam zaliczenie z życia społeczno - politycznego Czech :]

    'kolejka do Birgusa' (masz na myśli fotografa ? ) ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. a wszystko zaczęło się od rosji i czechowa... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. hehehe ano mam na mysli rektora Instytutu Twórczej Fotografii, gdzie byłam na konsultacjach:]

    zazdroszczę nauki o czechach:]

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy2:20 PM

    zapraszam na slawistykę UW :]
    Tam nauki o Czechach pod dostatkiem.

    OdpowiedzUsuń