niedziela, czerwca 11, 2006

pogubieni w warszawskich ulicach

sledzik lubi pływać... sasasa


specjalnie dla mnie specyfik bez alkoholu... mniamniusności: mięta świeża, cukier trzcinowy, limonki, sok jabłkowy, lód... i nieodłaczne papierosy pana z łopatą... mnie sam napisy by już zniechęcił:]

1 komentarz:

zupaszczawiowa pisze...

ah moj alwaro taki szalony...i prawie radio retro widac..łaahhaha..balsamizm is nice