poniedziałek, marca 31, 2008



sobota w deszczu z vero, aparatem i herbatą
w szczotkach-pędzlach
dziś na holenderce w okularach bo owady się obudziły:P
wiooosnaaaaaaaaa!!!!!!!!!

piątek, marca 28, 2008




weekend morski w wersji jemy.jemy
miodek jedzenioumilaczem:) i sushimasterem

poniedziałek, marca 24, 2008

myślę nad sensem życia, analizuję co tylko się da
myśli niebiezpiecznie krążą w głowie
powodując, że zatracam wiarę w wiele rzeczy

nudzi mnie morska zima, mróz, rozleniwienie
zasługuję na o wiele więcej
wiem, a z drugiej strony ocieram się o totalny bezsens
nie wiem gdzie tkwi sens
może miłość
a co gdy nie ma miłości??

środa, marca 19, 2008






polaroidove-love
jutro trójmiasto

poniedziałek, marca 17, 2008
















miodkowski łiiikend minął - już tęsknię
przyjemne stany
zakupowanie/jedzenie/kinowo/koncertowo/spacerowo
dzień vintage poszukiwawczy
od materiałów z lat 60 aż po maszyny do pisania:]

od czwartku morskie klimaty:]
a dziś holenderka w akcji nawet w deszczu w czerwono kapturkowym płaszczyku przeciwdeszczowym śmigałam
brak jeszcze trąbki, lusterka, dzwona i osłon na tylne koła
jeszcze troszkę i lans wiosenny w pełni
hehehe
po pracy łożko, kocyk, truskawki z ryżem i wieczór filmidła - może persopolis??

poniedziałek, marca 10, 2008

niedziela, marca 09, 2008










straszny nieład w głowie :/
strasznawy
nie potrafię sobie dziś pomóc
9 h w pracy
chyba dla odreagowania pójdę biegać po, o ile wcześniej nie padnę jak mucha-cha
jest mi źle
i to wszystko przemieszane z chęcią zmian i milionem nowych projektów w głowie
i totalna irytacja, że chcieć wcale nie do końca znaczy móc

a wszystko to ograniczenia kasowe:/
bo w sobotę gra nouvelle vague a mnie nie stać na bilet
bo marzy mi się totalna odmiana mieszkania a są teraz inne priorytety
i chcę zacząć nową szkołę...
i robić to co kocham
i być szczęśliwa
a ja nie wiem jak to wszystko umiejętnie połączyć

pociesza mnie wiosna i piękne rzeczy
w tym tyg dojdzie moja piękna łabędzia holenderka
już marzą mi są wyjazdy rowerowe w kiecy:]

potrzebuję odmiany - zdecydowanie...

oglądam zdjęcia http://www.annawolf.com/

i nie mogę doczekac się foto sesji....

środa, marca 05, 2008







w klimacie mocno holgowym i polaroidowym - czekam aż się ociepli żeby ruszyć na foto-holgowe łowy:]
foto pana, którego stronę raczyłam zgubić - czyli minima-kolor
no i przedświąteczne tło
hihihi

niedziela, marca 02, 2008

Najłatwiejsze na świecie ciastka czekoladowe:]
oto przepis na coś pysznego na deser - chocolate chip cookies, czyli ciasteczka z kawałkami czekolady. (uwaga: uzależniają!)
składniki na ok. 12 ciastek - 1 jajko, pół kostki masła, 1/4 szklanki cukru, paczuszka cukru waniliowego, szklanka mąki, łyżeczka proszku do pieczenia, tabliczka czekolady mlecznej

Ciastka robi się tak: najpierw ucieramy w miseczce jajko z cukrem (można też dodać odrobinę cukru brązowego). Dodajemy masło i ucieramy dalej, powstaje mało apetyczna maź, ale nie należy się tym przejmować. Następnie wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i posiekaną czekoladę (posiekaną, a nie startą).
Mieszamy - masę odkładamy na ok 2 h do lodówki. Ciasteczka układamy na blasze na papierze do pieczenia, najlepiej na dwóch warstwach i w sporych odstępach od siebie, bo urosną i się trochę na tym papierze rozleją.
Pieką się szybko, ok. 10 minut przy 180 st.
Pyyyyyyychota:D