piątek, marca 13, 2009








w tle nowa płyta bat for lashes - jejku jest cuuuudna na maxa:]
no i plany plany plany...
przerwa majowa i londynowe zakupowanie z dziewuchami od visualu - jak mi fajnie
to będzie babska wyprawa w wersji max - 6 dziewczyn i każda z innymi mega pomysłami - już nie mogę się doczekać... tak samo jak wakacyjnej wyprawy:D



czwartek, marca 05, 2009




chorowity tydzień... leniwy do granic wytrzymałości
z miodkowskim u boku, który wspiera mnie w chorobie
do tego z pilotem w ręku, jak to on mówi: "ćwiczymy kciuka":]
telewizor to nie jest jednak taka fajna rzecz - skaczę z kanału na kanał oczekując rzeczy fenomenalnych, a tam kilka fajnych rad i mnóstwo kolorowego życia innych zupełnie obcych mi ludzi i ich problemy
moje życie jest fajne - nie potrzebuję dodatkowych historii osób, które publicznie rozkładają swoje życie na czynniki pierwsze

jest mi dobrze - planujemy przyszłość, cieszymy się tym co jest i tak mi odpowiada...
żadne tam gonitwy za karierą i kto jaki nie jest lepszy i fajniejszy:]

dziś wpadli znajomi - pierw film, paczki chipsów, cola, a potem taka fajny dyskusja o przyszłości, o marzeniach, celach
wyszli, a miodkowski do mnie: "gosiak ale man dobrze, co? mamy wszystko co nam potrzeba. Ważne jest w tym wszystkim to, żeby nie stać się próżnym".
co racja to racja:]

a tak z innej beczki to mam już mega potrzebę pojeździć na holenderce!!! Nie mogę się doczekać wiosny i tego, aż zacznę nią do pracy jeździć:]