środa, lutego 22, 2012

Ahhhh! dziś złożyłam wniosek o dotację na założenie działalności! :)))))))) teraz tylko jedyne co mogę zrobić to cierpliwie czekać. Na szczęście nie ciśnieniuję się (choć bym była bardzo szczęśliwa jak bym dostała pieniądze). Moje odwieczne założenie - co ma być to będzie! Ale ile ja się nasiedziałam nad tym wnioskiem i ile pracy mnie kosztowało zgromadzenie danych i potrzebnych papierzysk to tylko sam Miodkowski wie! na szczęście ten etap mam juą za sobą i mogę zabrać się za inne rzeczy! Obrabianie zaległych sesji zdjęciowych!

Dziś byłam też z Martą, która nie widziałam setki lat, na wyborze ubrań do sesji. I jestem w mega szoku jakie wiosenne kolekcje są piękne i w pastelowych kolorach - stradivarius mnie zachwycił! Ahhhh mogłabym wydać tam fortunę na ubrania i dodatki! Na szczęście fortuny nie mam więc nie wydam:]
Więc ciesze oczy pięknościami z etsy.com





sobota, lutego 11, 2012

Ohhhh wczoraj wraz z Szymkiem  - synem mojego męża - dziś kończy 15 lat - HURA! Sto Lat!, przyleciały do mnie prosto z UK cudowne wiosenne baleriny:) już nie mogę się doczekać cieplejszej pogody, żeby je ubrać. I cały czas zadziwia mnie fenomen cen w Primarku, gdzie w sumie za dwie pary zapłaciłam 20 funtów, a w Polsce te kobaltowe skórzane kosztowałyby ok 200 zł w Zarze czy innym sklepie.

Na razie walczę z mega przeziębieniem (a raczej nasza cała trójca, Szymon jeszcze zdrowy), które spowodowało, że cały dzień chodzę w dresach po mieszkaniu, piję litrami herbatę z cytryną i pociągam nosem. W takich momentach najchętniej spędzam czas owinięta kocykiem z dobrą  książką w ręce:)








czwartek, lutego 09, 2012

Ponieważ prowadzę teraz dwa blogi: jeden to ten - domowo/jedzeniowo/zdjęciowy oraz oficjalny Gosia Michalak Photography i nie zawsze wrzucam te same zdjęcia na obydwa blogi. Jednak dziś robię wyjątek. Chciałam pokazać zdjęcia z małą Marianną, które niedawno robiłam, a że się cały czas uczę i poszerzam moje umiejętności tym bardziej jestem dumna z efektu końcowego....