czwartek, stycznia 13, 2011


odliczam dni do końca pobytu w szpitalu:))))
w sobotę mija 36 tydzień chodzenia z brzuchem. Lada moment szykuję się do porodu... cesarka będzie na bank, ale już chcę być bardzo po!!!! Chcę być w domostwie z Miodkowskim i Leosiem!!! Leżę w tym durnym szpitalu już ponad 9 tygodni. Świętowałam tu moje i Michała urodziny, święta i sylwestra:))) Jak tyle przeżyłam to dam radę jeszcze więcej znieść. Na razie koordynuję prace nad przygotowaniami mieszkania do przyjęcia malucha i mnie.

Mam fajne plany - mam nadzieję, że się wszystko uda - powolnymi kroczkami będę wszystko zrealizowała!!!

ściskam
wasza big mama;P
ps. kto wie, czy następnym razem nie odezwę się jako prawdziwa mama Leosia:)

1 komentarz:

Joanna pisze...

słodki ten kalendarz:)