gosja moj paszczurze aj em łif ju -ju noł/ja tez mialam dzis rowerowe turbulencje- szalenczo i ekspresyjnie spiewajac princa "kiss"wpadlam w koleiny i obdarłam łyde i reke...ale rany odkażone(spirytusem sal...cos tam)przez mego najlepsiejszego pielegniarza vel.najlepszego chłopca:D
1 komentarz:
gosja moj paszczurze aj em łif ju -ju noł/ja tez mialam dzis rowerowe turbulencje- szalenczo i ekspresyjnie spiewajac princa "kiss"wpadlam w koleiny i obdarłam łyde i reke...ale rany odkażone(spirytusem sal...cos tam)przez mego najlepsiejszego pielegniarza vel.najlepszego chłopca:D
Prześlij komentarz