poniedziałek, września 17, 2007


odgrzewane kotlety

muszę holgę zza światów wygrzebać... i cosik pocykać niebawem w średnim formacie -

zatęskniło mi się bardzo:]

od piątku studia/niechciane ale konieczne

no i plany sylwestrowo-pragowe

ju-huuu!!!

domagam się zdjęcia:P

3 komentarze:

mikanaa pisze...

supero fota...

Gosia Michalak pisze...

hehehhe

Anonimowy pisze...

Nawet nie wiem o co chodzi?
Czemu rano wstałam? Czemu byl jabłecznik i kawa, a zakupy takie ciężkie. Czemu się to stało, że on wpadł pod samochód. Nawet nie wiem jak mamy sobie pomóc.
To mi powiedziała.