Chcę taki koszyk do roweru - zielony oki ale poproszę fioletowy!
i miękkie podusie:]
a na koniec piercionki
łojejku spędziłam 3 cudne dni z miodkiem
totalne beztroskie lenistwo
czekolada/galerie/kafejki/szwendanie po łodzi
zdjęcia jutro:)
coraz bardziej wtapiam się w niego - przyjemne uczucie
6 komentarzy:
fajny taki koszyczek, ale najpierw musiałabym zainwestować w rower, a tu lenistwo bierze górę. ;)
ojjj u mnie rower to podstawa - moja holenderka - mój środek transportu:]
ściskam wiosennie
Dziewczyno, gdzie ty wyszperujesz te sliczności? Groszki już znam, ale to chyba nie wszystko? P.s. Popieram - holenderka to podstawa:)
o jejku - nie wiem jakos od linka do linka i wygrzebuję, a w necie jest wylęgarnia cudnych rzeczy i stron:]
gosia! ja tez chce taki pierscionek!!!!!!!!!
a holenderka drugiego kopciuszka chwilowo za dekorację wnętrza służy, bo jedna ściana pusta i rower idealnie wypełnia pokój. ale racja - czas się zebrać w sobie. ;)
Prześlij komentarz