morskie weekendowanie zakończone:)
totalne przyjemności
słońce/truskawowo i czereśniowo/z latawcem na plaży ale bez wiatru/wieczorne grilowanie działkowe/miodkowe sushi działanie/piasek i woda/ leśne wyprawy rowerowe
efekt uboczny - kilka siniaków i obolały nadgarstek
a teraz mega dużo nauki i egzamin za egzaminem
damy radę:)))
2 komentarze:
gooooosiaaaaa! ja juz sie zamartwialam o Ciebie, bo nie dawalas znaku zycia, ale ciesze sie, ze wszystko ok, ciesze sie tez, ze wyprawa sie udala :) u mnie tez truskawkowo pod kazda postacia!!!
melduję się - mail wreszcie wysłany:]
Prześlij komentarz