w domostwie mam pierwsze fioletowe tulipany - dostane w spadku po wczorajszym pokazie makijażu w patrizi pepe:))) więc wiosna wkroczyła do mieszkania
przez ten pokaz totalnie zakochałam się w kosmetykach firmy benefit - same opakowania są niesamowite - mam już kilka rzeczy na oku a raczej powinnam napisać na poliku bo róże na policzki i bronzery mają obłędne - niebawem trzeba będzie zaopatrzyć się w taki sugarbomb:)
dzień z Karolą, a niebawem zabieramy się za sushi - idę się lenić...
4 komentarze:
polecam benefitowe koemstyki-korzystam praktycznie tylko z nich-są niezawodne! spiesz sie z kupnem bo bardzo mozliwe ze niedlugo wycofają sie z polskiego rynku.
a czemu wycofują?
bo sie nie sprzedaja. sa w cenie chanel/dior -ludzie wola miec tego typu kosmetyki. marka czyni cuda. a wiadomo mlodziez, ktora zazwyczaj podziwia tego typu design jak na opakowaniach nie wyda 150zł na roz do policzków. wiec poprostu nie nasz rynek :/ a szkoda.
niestety to fakt :(
Prześlij komentarz