poniedziałek, listopada 28, 2011

A tak, żeby nie było, że tylko dom i Leo to wrzucam kilka zdjęć z ostatniej sesji plenerowej:)
więcej na http://www.facebook.com/GosiaMichalakPhotography























sobota, listopada 26, 2011

Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem:) Mam fajnych chłopaków w rodzinie, z którymi lubię spędzać czas. Realizuję swoje marzenia i ogólnie jakoś tak pięknie ostatnio, no poza wyjątkami ale o takich bublach to nie warto wspominać, liczą się tylko miłe chwile.

A niżej wygrzebane rzeczy cudne dla oka:)

coś dla mnie...





I coś dla Leo... :]






czwartek, listopada 17, 2011

Jestem monotematyczna - ale teraz Leo jest całym moim światem - tak więc kolejne zdjęcia mojego małego modela:)




czwartek, listopada 10, 2011


Leoś okrucha w ciągu 2-3 tygodni nauczył się tylu rzeczy naraz że jestem w szoku. Nagle ruszył z kopyta i zaczął raczkować, potem nauczył się siadać w klęku i sprężynować i z tej pozycji wstawać. A dopiero na koniec - wczoraj zaczął sam siadać na pupie:)))
A no i mówić mama a dokładnie "Amama" i bić sam sobie brawo! Fajny z niego słodziak i mega rozrabiak!

A u mnie pracowicie - zwaliło mi się kilka projektów na raz i próbuję je ogarnąć. Również na dniach skończę pisać kolejne 3 artykuły dla wp.pl zakładki Ślub - a to wczorajszy  http://kobieta.wp.pl/kat,110398,title,Suknia-marzen-jak-ja-wybrac,wid,13971236,wiadomosc.html?ticaid=1d5b4&_ticrsn=3 dotyczy wyboru sukni ślubnej! Jak jakaś Panna szuka polecam!:)

W kolejnych dniach - foto sesyjnie - jutro portrety i modowe, a w sobotę noworodek cudny!

Za tydzień za to wizyta w Akademii Medycznej u Hematologa! Właśnie przed chwilą dowiedziałam się, że leki kompletnie na mnie nie działąją. Tabletki zostały mi zupełnie odstawione i tylko zastrzyki, których nie cierpię a mój brzuch wygląda jak purpurowo-zielone pobojowisko po bitwie pełne siniaków:/

Mam nadzieję, że coś hematolog zaradzi bo mam już dość tego wszystkiego z głupią trombofilią! Szczerze to nie mam pojęcia jak chcą mnie leczyć a wiem, że do końca życia muszą!!!! Ehhh  jakoś to będzie - grunt, żeby za dużo nie stać i nie siedzieć w jednej pozycji - tak więc dużo spacerów i krzątanina domowa dobrze mi służy!

czwartek, listopada 03, 2011



Jeżeli lubicie poczytać o ślubnych perypetiach polecam mój artykuł "Uciekająca Panna Młoda"
Oto fragment...
"Miało być jak w bajce. Wielka miłość, piękny ślub i wesele oraz razem aż „śmierć was nie rozłączy”. Ale życie bywa przewrotne i nie zawsze pisze nam scenariusz, jaki sobie życzymy. A plany ulegają zmianom, gdy na horyzoncie pojawią się niespodzianki. Nie każda miłość kończy się na ślubnym kobiercu. Oto historie dwóch kobiet, niedoszłych panien młodych, które w ostatniej chwili zerwały zaręczyny..."
serdecznie zapraszam:)
 
niebawem więcej - będą dostępne na moim drugim blogu fotograficznym  http://gosiamichalak.blogspot.com/

środa, listopada 02, 2011

Ostatnie dni spędziliśmy w czwórkę z Leo, Miodkowskim i Szymkiem na małym leniuchowaniu:) puszczaliśmy latawce nad morzem, jedliśmy smakołyki i oglądaliśmy na potęgę seriale:) A teraz znowu w domostwie bo katary i walka z przeziębieniem u familii!

Ryż z tuńczykiem i pesto

Najcudniejsze stopałłu na świecie śpiącego Leo


Leo z cyferką trzy szaleje w kąpieli

Latamy i fruwamy...

U nas mistrzem w kuchni jest Miodkowski - ja nadaję się jedynie do zup i słodkich wypieków!!!
Pizza staropolska:)))) pyszota

















Leosiowe szaleństwo w jedzeniu - do tej pory nie mogę doprać jego bluzki po tym obiadku:/


No i na koniec pyszny prosty deserek - kule kajmakowe:]