poirytowana okrutnie
głupotą "dorosłych"
ich brudnym życiem
ich śmieciami
nie wywlekajcie je w świat dziecka
oddajcie mu dzieciństwo podłe gady:/
i ci studenci - dziś nie cierpię mojej pracy
brzuch boli
z nerwów
chcę mieszkać z moim ciastkiem
on naciska ja stoję w miejscu - chyba się jednak w końcu zdecyduję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz