w_rulonie

wtorek, kwietnia 24, 2007


Autor: Gosia Michalak o 21:56

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

Moje zdjęcie
Gosia Michalak
Jestem mamą 3 letniego Leosia, żoną i fotografką. Lubię czekoladę i zapach powietrza po deszczu. Cieszą mnie małe rzeczy, staram się w każdym miejscu dostrzegać piękno. Lubię kolorowe przedmioty z duszą i dobre jedzenie. Ale przede wszystkim lubię ludzi – ich uśmiech i energię. Fotografia to moja ogromna miłość i pasja. Mam to szczęście, że kocham to co robię, co widać w moich pracach. Każde zdjęcie ma swoją niepowtarzalną historię. A ja staram się tą historię zatrzymać w kadrze. Uwielbiam piękne światło i przechwytywanie niezapomnianych chwil, które wydają się umykać nam tak szybko. Z wielką przyjemnością fotografuję szczęśliwe Pary Młode, dzieci, noworodki czy mamy z brzuszkiem. Zajmuję się też fotografią komercyjną, modową i portretową. Zawsze staram się aby każda osoba podczas sesji zdjęciowej czuła się wyjątkowo, a zdjęcia były oryginalną pamiątką na lata. Fascynują mnie ludzie, dlatego najchętniej ich fotografuję. Jeżeli jesteś zainteresowany sesją zdjęciową skontaktuj się ze mną. Nie mogę się doczekać spotkania z Tobą! www.gosiamichalak.com
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2014 (4)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2012 (20)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (3)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2011 (48)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (5)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2010 (14)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2009 (31)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (1)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2008 (82)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (8)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (8)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (9)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (10)
  • ▼  2007 (178)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (14)
    • ►  października (12)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (20)
    • ►  lipca (11)
    • ►  czerwca (16)
    • ►  maja (17)
    • ▼  kwietnia (18)
      • oh oh krakowiakowa wyprawa lada dzień...:]leniucho...
      • Bez tytułu
      • mam pomysły/marzeniai najfajniejsze to to, że są w...
      • Bez tytułu
      • książownik na nartach w Alpach, a ja z gorączka w ...
      • Bez tytułu
      • krem z pieczarek zjedzony i misiowa szarlotka dla ...
      • dzień ciastkowy leniwy... snucie planów z okrutnix...
      • zleniwoine fotowe igraszki na plantacjach działkow...
      • znowu stabilizacja myśli i od razu spokój ducha......
      • mój mistrz okazał się najlepszym rzucaczem naleśni...
      • na pocieszenie - umarłam ze śmiechu....
      • stagnacja cd popijana cały dzień miętową herbatą d...
      • hit od mateooo - maj hands ar bananas
      • wieczór kloca....fajnie wkręca i trzeba paluszkami...
      • łodziowatość wyborna...strasznie miło było zobaczy...
      • wszystkiego w nadmiarze...jedzenia, siedzenia w au...
      • przygotowania ślubne pełną parą... nareszcie mam c...
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (21)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2006 (121)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (18)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (10)
    • ►  maja (13)
    • ►  kwietnia (26)
    • ►  marca (12)
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.